sobota, 22 stycznia 2011

Tomoko Fuse box

Odgrzebane gdzieś na komputerze zdjęcie pudełka origami. Chyba najprostsze, a przynajmniej jedno z najprostszych pudełek wg Tomoko Fuse. Papier kupiony w Empiku, strasznie sztywny, ale kolory niesamowite. 
Tak, dawne to czasy, licealne. Inspiracja Japonią była wówczas na pierwszym miejscu. Do dziś moim niespełnionym, największym marzeniem jest podróż do Japonii. Kiedy już to zrobię, ciężko będzie mi znaleźć kolejne marzenie takiego kalibru. No, o ile kiedyś się uda. 
Musi. 
Była manga, było anime, była ikebana, była kultura, było origami (najbardziej do gustu przypadły mi pudełka). Zostało sushi. Musi być użytkowo. :)

piątek, 21 stycznia 2011

Wspomnienie Świąt



Choinka już dawno spalona, pozostały te trzy niepozorne łosie oświetlające parapet w sypialni. Niby trzy małe tealighty, ale dzięki błyszczącemu szkliwu dają naprawdę dużo światła. No i nastrój. Niepowtarzalny, taki jaki tylko świece potrafią stworzyć.
A przy okazji wabią swoich ziomków, od czasu do czasu zaglądających na łąkę za oknem.

czwartek, 20 stycznia 2011

Początki


Pierwszy post na moim pierwszym blogu. Od czego zacząć? Może trochę definicji... Misce, fiat znaczy dokładnie: zmieszaj, niech się stanie. A co się stanie? Ano zobaczymy :)
W każdym razie na pewno będzie to wykonane ręcznie.
Jestem zafascynowana blogami o podobnej tematyce; o dekorowaniu wnętrz, szyciu, ceramice, origami, filcowaniu, handmade biżuterii i innych zrób-to-sam. Tyle wspaniałych rzeczy można znaleźć w Internecie, tyle pomysłów i inspiracji. Coś niesamowitego. Postanowiłam dołożyć i swoją cegiełkę.
Będę pisała o tym co wypełnia mój wolny czas, co mnie inspiruje, intryguje, cieszy, smuci, zastanawia, skłania do wspomnień i marzeń. Co już zrobiłam, a co planuję kiedyś zrobić. Przede wszystkim będzie to ceramika, ale kto wie, może odważę się spróbować moich sił w jakiejś innej dziedzinie.
Zapraszam!